wtorek, 29 września 2009

Buddyzm w Stupa House

"nie wiem kim jesteście Wy, ale wiem kim jestem ja" - takim zdaniem rozpoczął spotkanie w Stupa House o Buddyzmie w minioną sobotę Marcin Barański.
Spokojny, zrównoważony i pełen harmonii Buddysta w słoneczny, jesienny dzień opowiadał o tym, co stało się i nadal staje jego głęboką a zarazem najprostszą drogą życiową.
Buddyzm jest bowiem najprostszą i najlepszą z dróg, jaką Marcin Barański zdecydował się kroczyć w życiu.
Spotkanie jednak nie miało na celu przekonywać nikogo do tego, że jest to jedyna i słuszna droga. Zapraszając Marcina do Akademiasza chcieliśmy przybliżyć nieznacznie pojęcia "budyzmu" oraz wytłumaczyć to czym buddyzm jest a czym nie jest. Młodzi ludzie nie maja wielu mozliwosci zaznajomienia się z tym szerokim i ciekawym pojęciem. Programy szkolne tego nie obejmują.

Okazuje się, że nie łatwo we współczesnym świecie znaleźć prawidłową odpowiedź na to pytanie czym jest buddyzm. Z pewnościa Marcin Barański też nie wyczerpał tematu. Była to jedynie krótka próba przekazania tego, co najważniejsze. Wiedza w pigułce.

Wśród wielu mądrych i często zabawnych sformułowań padały takie zdania cytowane za Buddą:
"Nie ma żadnej religii, która jest ważniejsza niż prawda i ludzkie szczęscie"
"Bycie Buddą jest najłatwiejsze"

Młodzież słuchała warsztatu z zainteresowaniem i dała nam głęboką wiarę w to, że spotkania tego typu są potrzebne, a organizowanie ich ma sens. Po warsztacie Marcin Barański zaprosił wszystkich chętnych do wspólnej medytacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz